a tak po za tym
Komentarze: 1
Wczoraj w nocy dostałam takiego ataku kaszlu ze normalnie myslałam ze wykorkuje pszes wyplucie płuc... (heheh, ciekafe co was to obchodzi?=P) ale w koncu blog to pamietnik (taki dla wszystkich) wiec pisze to cio siem wydarzył i co jest godne uwagi heheh mosze ten kaszel nie byla ale kit z tym... w czwartek wracam do sqll ale nic mi nie pszechodzi wiec najprawdopodobjniej jeszcze nie pojde... ehh... a milom checiom bym se jeszcze posiedziala w domciu;) hehe, Jush 3 osoby mowiom mi ze moje rysunki nadajom siem na ilustracje do ksiazek dla dzieci... hmm mosze maja racje pszeciesz muszem w koncu wykoszystac swój (JEDYNY, no mosze mam jeszcze jeden PO PÓŁ PIWIE LESZE...) mosze moja babcia mi cos zalatwi... z reszta obiecała... no coz jak pojade do Wrocławia to siem dowiem jeszcze... Mam jush 3 pszyjacieli=) hehe no mosze ters 2 bo z Guciem sime pokłuciłam i kazałam mu siem do mnie nie odzywac... ale 2 to tesh fajna cyferka a po za tym liczy siem jakosc a nie ilosc, No np moja koleszanka biesze na ilosc... UUU!! nie kciala bym byc w jej skorze, kazdego obgaduje, hmm... i jak ktos siem o tym dowie(obgadany) uu... kłutnia z nia gwarantowana ale ona jest taka szuja ze jak siem z kims pokluci obmawia zeby siem jush nikt z nia nie kolegował, to wiec... pozdro dla moich pszyjaciol i Bobra(ktory mnie wqrwil)
Dodaj komentarz